Przedgórze Sudeckie jest doskonałym miejscem dla rodzin z dziećmi oraz miłośników przyrody, historii, archeologii i techniki. Masyw ślęży jest świetnym miejscem to odbywania pierwszych wycieczek. Tu się dowiemy skąd się wzięła nazwa Śląsk.
Masyw Ślęży i Ślężański Park Krajobrazowy
Jeśli jedziemy z daleka warto zatrzymać się choćby na jeden dzień, aby odpocząć, zrobić sobie małą zaprawę przed poważniejszymi wycieczkami i zobaczyć miejsce skąd wywodzi się nazwa regionu – Śląsk.
Najwygodniejszym punktem wypadowym w Masyw Śłęży jest miasto Sobótka, zachodnia Sobótka- Górka lub Przełęcz Tąpadła. W skład Masywu Ślęży wchodzą: Ślęża (719m), Wieżyca (415 m), Gozdnica (316m), Radunia (573m), Stolna (371m) i pasma okolicznych wzgórz. Masyw Ślęży jest objęty ochroną w Ślężańskim Parku Krajobrazowym.
Dobrze jest zacząć zwiedzanie Masywu Ślęży od odwiedzin w Muzeum Ślężańskim w Sobótce, które przygotowało odpowiednie wystawy pomagające zapoznać się bliżej z dziedzictwem Masywu Ślęży i jej okolic.
Wyspowy Masyw Ślęży jest chyba jednym z najbardziej tajemniczych miejsc w Sudetach. Według polskich językoznawców nazwa pochodzi od starosłowiańskiego słowa „ślęg” czyli „wilgoć”, co opisuje ślężański klimat. W każdym razie słowo to dało nazwę rzece Ślęzy, a potem od nazwy rzeki plemieniu Ślężan, górze Ślęży a w końcu całej krainie – Śląskowi.
Wycieczka na szczyt świętej góry Prasłowian
Wycieczkę na naszą Mons Silensis zaczniemy od Przełęczy pod Wieżycą i wejdziemy na szczyt szlakiem żółtym. Turysta idący na najwyższą górę tego masywu – Ślężę powinien wiedzieć, że klimat góry słynie ze zmian pogody, mgieł i znacznych opadów; przygotować się należy tak samo jak w wyższe góry. Usiąść przed drogą można w Schronisku „Pod Wieżycą” a potem ruszyć przez Przełęcz Dębową, grzbiet Bartoszka (392m) na szczyt.
W 1801r. planowano rozniecić wielkie ognisko na Ślęży, które miało imitować wybuch wulkanu na wzór Wezuwjusza. Na szczęście właściciel tego terenu nie wyraził na to zgody obawiając się pożaru. Przez wiele lat pokutował pogląd, że Ślęża jest wygasłym wulkanem lub też powstała w wyniku ruchów tektonicznych skorupy ziemskiej. Tymczasem Ślęża jest twardzielcem a jej formę zawdzięczamy składowi chemicznemu zielonkawego gabra, z którego jest po części zbudowana. Inne skały budujące Ślężę to serpentynit oraz granit. Ślęża była także miejscem pozyskiwania rud metali, granitu, serpentynitu i nefrytu. Inną ciekawostką geologiczną jest osiem lodowców skalnych, które uważny turysta może zobaczyć idąc czarnym szlakiem z Przełęczy pod Wieżycą na Przełęcz Tąpadła.
Po dojściu na szczyt Ślęży można odpocząć w górnym Schronisku „Na Ślęży” a potem rozpocząć zwiedzanie wierzchołka. Najbardziej wybijającymi się w krajobrazie, prócz budynku schroniska, jest wieża przekaźnikowa TVP, wieża widokowa, krzyż milenijny ustawiony w 2000r. kościół i rzeźba niedźwiedzia z wyrytym znakiem „x”.
Dotąd nie rozstrzygniętą sprawą jest pochodzenie i funkcja kręgów kamiennych, rzeźb, znaków „x” wyrytych na rzeźbach oraz klasztoru na Ślęży. Wały kultowe prawdopodobnie grodziły miejsca kultu pogańskiego. Kult pogański istniał na Ślęży już w młodszej epoce kamiennej i utrzymał się do czasów chrystianizacji, ale przetrwał znacznie dłużej. W celu ukrócenia pogaństwa Augustianie założyli tu klasztor, niestety nie wiadomo dokładnie gdzie. Być może jest nim dawny XIII wieczny klasztor, który obecnie jest znany jako zamek w Sobótce-Górce. Być może jedną z wielu przyczyn utworzenia biskupstwa we Wrocławiu w 1000r. była chęć osłabienia silnego ośrodka pogaństwa na Ślęży, o czym wspomina biskup Thietmar w swoich kronikach.
Oprócz kamiennego niedźwiedzia na szczycie Ślęży, w kilku innych miejscach można znaleźć rzeźby kamienne przedstawiające postacie, zwierzęta lub kamienne kręgle. Do tej pory nie wiadomo dokładnie skąd wzięło się osiem granitowych lwów, kto je zrobił i po co. Dwa lwy stoją przy zamku w Sobótce-Górce, jeden jest wmurowany w przyporę kościoła św. Jakuba w Sobótce, drugi tzw. lew z Garncarska stoi przy kościele św. Anny w Sobótce, kolejne cztery są w kościele św. Stanisława biskupa we wsi Stary Zamek (5km od Sobótki). Jedną z najbardziej ciekawych rzeźb jest Mnich stojący przy drodze do schroniska Pod Wieżycą – jednym przypomina popiersie mnicha a innym pogański kręgiel falliczny. Znaki „x” wyryte na rzeźbach i kamieniach, według jednych są znakami pogańskiego kultu solarnego, według innych znakami granicznymi odgradzającymi dobra książęce od kościelnych. Znaki „x” można znaleźć rzeźbach „Panna z rybą” i „Niedźwiedź”, „Mnich” (dwa) i „Grzyb”. Dwie kolumny ze znakami „x” są w Muzeum Ślężańskim, kolejne są umieszczone na kościele w Starym Zamku oraz na skałach.
Kościół Nawiedzenia NMP został wybudowany w latach 1698-1702r. z inicjatywy opata Augustianów Johanna Sieverta w miejscu gdzie poprzednio stał zamek, którego pozostałości pod podłogą kościoła odkryli archeolodzy w 2005r. W 1822r. dobudowano wieżę z galerią, która była znakomitym punktem widokowym i zarazem punktem triangulacyjnym. Po uderzeniu pioruna w 1834r. kościół spalił się, ale został odbudowany w wykorzystaniem starych elementów. Szczyt Ślęży był popularnym miejscem spotkań (tzw. komersy) wrocławskich studentów, którzy urządzali sobie tam imprezy dalekie od XIXw. obyczajowości. Pito dużo wina, piwo a okoliczni chłopi musieli ukrywać swe córki. Niektóre obyczaje pogańskie takie jak „Noc Świętojańska” czy „Targi Małżeńskie” były zakazane i uznane za niemoralne oraz obsceniczne.
Miejsca omówione. Jak jechać?
Drogą 395 w Sudety Wschodnie
Miasto, którego najcenniejszym zabytkiem jest romańska rotunda z XII, następnie rozbudowana i tworząca dziś Kościół św. Gotarda. W Strzelinie urodził się i wykształcił zdobywca nagrody Nobla Paul Ehrlich. Prowadził badania nad immunologią za co otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny w 1908r. W 1909r. wynalazł salwarsan, lek na kiłę. Rejon Strzelina to także jedne z największych na świecie kamieniołomów granitu o głębokości około 120m. Miasto jest punktem wypadowym na najwyższy szczyt Wzgórz Strzelińskich – Gromnik (393m, szlak czerwony). Wzgórza Strzelińsko-Niemczańskie są pełne starych kamieniołomów i wyrobisk a część z nich jest zalana wodą, która przybrała nietypowe kolory. Wzgórza Strzelińskie mają gęstą sieć szlaków turystycznych i warto poświęcić kilka dni na odbycie nie trudnych, ale dłuższych wycieczek.
To miejsce, które powinny poznać dzieci. Po lewej stronie drogi z Brukalic do Henrykowa stoi Pomnik Księgi Henrykowskiej upamiętniający pierwsze zapisane polskie zdanie – Day ut ia pobrusa a ti poziwai. Zdanie to zanotował niemiecki cysters opat Piotr w napisanej po łacinie Księdze Henrykowskiej. Zdanie to powiedział Czech do polskiej żony. Językoznawcy zaś dyskutują czy zdanie to wypowiedziano po czesku czy polsku i też nie wiadomo czy znaczy to „Daj ja pomielę, a ty odpocznij” czy „Daj ja pomielę, a ty zjedź”. Sama Księga Henrykowska opisuje dokładnie życie, stosunki społeczno-gospodarczo-narodowościowe i posiadłości zakonu cystersów w XIIIw. stanowiąc bezcenne źródło wiedzy. Księga powstała w latach 1269 – 70. W 1310r. została uzupełniona przez anonimowego zakonnika.
Leży na międzynarodowym Europejskim Szlaku Cystersów. Znajduje się tu opactwo cysterskie fundowane w 1222r. Kościół Wniebowzięcia NMP i św. Jana Chrzciciela był pierwotnie gotycki, ale został przebudowany na barokowy w drugiej połowie XVIIw. Warto zobaczyć bezcenne siedziska dla zakonników tzw. stalle oraz podziwiać pięć obrazów pędzla śląskiego Rembranta – Michaela Leopolda Willmanna. Są to w nawach bocznych „Ukrzyżowanie”, „Chrystus przed Piłatem”, „Pokłon Trzech Króli”, „Chrystus Uzdrawiający” i scena z Marią Magdaleną. Rzeźby ołtarzowe to dzieło wiedeńczyka Mathiasa Steinla a obraz ołtarzowy ukazuje Narodzenie Chrystusa w wizji św. Bernarda i jest przypisywany M.Willmannowi.
Ziębice to miasto założone w XIIIw. na miejscu zniszczonej w 1241r. przez Tatarów osady. W latach 1322-1428 było siedzibą księstwa ziębickiego zarządzanego przez Piastów. W XVIIw. przeszło pod panowanie czeskie.To jeden z najciekawszych i cennych zespołów urbanistycznych o zachowanym średniowiecznym układzie. Warto przejść się po Rynku i zobaczyć, kościół św. Jerzego (XIIIw.) i Bramę Paczkowską (XVw.). W Ratuszu, od wielu lat istnieje Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego z zabytkowymi żelazkami (od XVIIw.), miedzianymi formami, kolekcją mebli śląskich, sprzętem do prania, wyposażeniem kuchni z kolekcją moździerzy, młynków, dziadków do orzechów, wyposażeniem barokowego gabinetu i saloniku mieszczańskiego. Ziębice to miejsce urodzenia piosenkarki Edyty Górniak.
Jest inaczej nazywany polskim Carcassonne a to dla tego, że przypomina to francuskie średniowieczne miasto. Posiada wspaniale zachowane miejskie budowle obronne takie jak mury z basztami łupinowymi i wieże bramne. Atrakcją Paczkowa jest Muzeum Gazownictwa umieszczone w starej gazowni z 1902r. Jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie zachowały się urządzenia do produkcji gazu miejskiego, gazu węglowego, świetlnego – jest tam historia gazownictwa sprzed 100 lat z zachowanym domem gazmistrza włącznie. Do Paczkowa można dojść czerwonym szlakiem turystycznym ze Strzelina. Szlak czerwony krzyżuje się z zielonym, który odbija do Henrykowa.
Był miastem należącym do biskupów wrocławskich już od 1000r. Jest wymieniany w dokumencie zwanym Bullą papieża Hadriana IV jako kasztelania w 1115r. To miejsce dla miłośników sportów wodnych. Interesującym zabytkiem sztuki inżynierskiej jest sztuczny zbiornik zwany Jeziorem Otmuchowskim wybudowany w latach 1928-33 przez Niemców, na obszarze 2 tyś ha i pojemności 143 mln litrów.
Miasto na pograniczu Przedgórza Sudeckiego i Niziny Śląskiej. To miejsce dla miłośników wody i zabytków militarnych. Przyciąga ich Jezioro Nyskie i Twierdza Nyska oraz liczne zabytki architektury takie jak kościół św. Jakuba i Agnieszki, wieże bramne i wspaniałe miejscowe muzeum. Miłośnicy motocykli mogą się spotykać na zlotach motocyklowych Globetrotter Homeless organizowanych przez Nyski Klub Motocykli Dawnych i Ciężkich. Twierdzę Nyską można zwiedzić z przewodnikiem na wycieczkach indywidualnych lub grupowych po fortach, Wieży Wrocławskiej, szlakiem twierdzy górskich, szlakiem wokół twierdzy.
Nysa, Paczków i Otmuchów mogą być miejscem wypadowym w Góry Opawskie, najdalej wysunięte na wschód pasmo Sudetów leżące w województwie opolskim. natomiast główymi miastami rejonie Gór Opawskich to Głucholazy i Prudnik. Punktem wypadowym na wędrówki w Góry Opawskie są wsie Jarnołtówek i Pokrzywna. Najwyższym szczytem jest Biskupia Kopa (890m, jest też schronisko). Góry Opawskie są chronione w Parku Krajobrazowym Gór Opawskich. Okolice te mogą być też punktem wypadowym na Ziemię Kłodzką i zalecamy podróżowanie drogą nr 46. Można też łatwo dostać do czeskie Sudety w takie masywy jak Hrubý Jeseník, Nizký Jeseník, Zlatohorská vrchovina, czy Rychlebské hory .
Drogą nr 8 przez Niemczę w Sudety Wschodnie
Jest to miejsce bitwy jaką w 1017 stoczył Bolesław Chrobry z wojskami niemieckimi. Wydarzenie to jest znane w historii Polski jako Bitwa pod Niemczą. Dzielnicę Niemczy Wojsławice warto odwiedzić w maju. W wojsławickim Arboretum założonym w 1880r.i położonym na zboczach Wzgórz Dębowych, znajduje się około tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt siedem roślin drzewiastych. Osobliwości arboretum to jodła nikko, szydlica japońska, perukowiec podolski, mamutowiec olbrzymi, cedrzyniec kalifornijski, wrzosy, wrzoście i mnóstwo kolorowych azalii i rododendronów – największe skupisko w Polsce. Można zorganizować tam sobie piknik w oznakowanym miejscu. Trasa dojazdowa do Arboretum jest oznakowana drogowskazami.
To najmniejsze i sympatyczne dolnośląskie uzdrowisko położone wśród Wzgórz Szklarskich posiadające łagodny klimat. Idealne dla osób unikających gwaru znanych kurortów. Ma swoje urocze zakątki jak Park Zdrojowy, czy małe kaskady na rzecze Szklarce. Przerzeczyn ma w pełni wyposażoną bazę hotelową i zabiegową. Lecznictwo jest oparte na wodach mineralnych (siarczki wapnia i magnezu, żelaziste, radonowe i radoczynne), borowinach, światłolecznictwie i rehabilitacji ruchowej. Leczy się tu głównie choroby reumatyczne, neurologiczne, stany pourazowe, osteoporozę i stany chorobowe górnych dróg oddechowych.
Następne miasto na naszej trasie dawniej nazywało Frankenstein i jeśli chcemy się dowiedzieć jaki ma związek ma ta nazwa z opowiadaniem Frankenstein słynnej autorki Mary Shelley, twórczyni tak zwanego „ghost story” w literaturze angielskiej, należy pojechać do Ząbkowic Śląskich. Warto zwiedzić Laboratorium Frankensteina mieszczącym się w dawnym Dworze Rycerza Kauffunga. Ząbkowice mają swoją Krzywą Wieżę z odchyłem około 2m od pionu, ruiny zamku, dobrze zachowane mury obronne i kilka ciekawych kościołów. Z Ząbkowic można prosto jechać do Złotego Stoku, ale jeśli mamy ochotę jeszcze coś zobaczyć można zboczyć z trasy o zajechać do Kamieńca Ząbkowickiego, który leży na szlaku cysterskim i jest tam także ciekawy zespół pałacowo-parkowy wybudowany dla niderlandzkiej królewny Marianny Orańskiej.
Drogami nr 382, 5 i 378 w Sudety Środkowe i Zachodnie
Do Legnickiego Pola można dojechać autostradą A4 i na kilka kilometrów przed Legnicą zjechać w oznaczonym miejscu. Legnickie Pole to miejsce bitwy jaką stoczyły zjednoczone wojska z Tatarami w 1241r. W polskiej historii jest znana jako Bitwa pod Legnicą, którą upamiętnia muzeum w Legnickim Polu, gdzie faktycznie się rozegrała.
Prawdziwą perełką barokowej śląskiej architektury jest kościół św. Jadwigi budowany w latach 1727-31 według planów architekta Kiliana I. Dientzenhofera z iluzjonistycznymi freskami autorstwa Kosmy D. Assama.
Jawor nie leży na Przedgórzu Sudeckim, ale jest na trasie i warto odwiedzić to miasto aby odiwedzić drugi Kościół Pokoju zakwalifikowany do zabytków UNESCO wraz z Muzeum Regionalnym. Miasto to także słynie z międzynarodowych organowych Koncertów Pokoju. Z Jawora można szybko dostać się do Myśliborza i Parku Krajobrazowego „Chełmy”, który leży na Pogórzu Kaczawskim.
Strzegom warto odwiedzić w czasie Międzynarodowego Festiwalu Folkloru czy Targów Chleba. Najcenniejszym zabytkiem architektury jest olbrzymia Bazylika św. Piotra i Pawła. Ze Strzegomia można sobie zrobić spacer szlakiem niebieskim na Górę św. Jerzego. Góra św. Jerzego była celem wycieczek w XIXw. kiedy wybudowano restaurację i schronisko. Ze zwietrzeliny bazaltowej znalezionej tam w 1568r. alchemik J. Schultz wyrabiał tabletki „terra sigillata”. Były podstawą ziemiolecznictwa i stosowano je w wielu chorobach. Tabletki te były popularne w całej Europie i stanowiły o znacznych dochodach Strzegomia. Szlak niebieski prowadzi dalej do Rogoźnicy gdzie znajduje się Muzeum Obozu Koncentracyjnego Gross-Rosen i kamieniołomy granitu, w których pracowali więźniowie i skakali z ich urwisk popełniając samobójstwa. W obozie tym było więzionych od 120 do 160 tyś. więźniów. Ze względów psychologicznych nie zaleca się zwiedzania Gross-Rosen dzieciom do lat 14. Aby dopełnić obrazu zbrodni nazizmu można ruszyć w Góry Sowie na penetrację kompleksów Riese.
Miejsce słynnej bitwy jaka rozegrała się w 4 czerwca 1745r. stoczonej przez wojska pruskie i austriackie w trakcie drugiej wojny śląskiej. Bitwa ta zadecydowała o zajęciu Śląska przez Prusy i jest uważana za jedną z najważniejszych i najcięższych bitew XVIIIw.
Dalej można udać się w kierunku Gór Wałbrzyskich, Bolkowa lub Jeleniej Góry.
Świebodzice są świetnym miejscem wypadowym do Zamku Książ i Książańskiego Parku Krajobrazowego (patrz: Góry Wałbrzyskie). Posiadają także pięknie odrestaurowany Rynek i ciekawy pomnik Papieża Jana Pawła II.
To w Świebodzicach znajdują się zakłady cukiernicze „Śnieżka” produkujące jedyne prawdziwe czekoladki orzechowe „Michałki”! Bój o sądowy zakaz produkcji czekoladek o tej nazwie przez inne firmy toczył się przed sądem. Dalej można ruszyć do Jeleniej Góry przez Bolków lub do Palmiarni w Lubiechowie, Wałbrzycha i Szczawna Zdroju. Miłośnicy kolei mogą pojechać do Jaworzyny Śląskiej, aby zwiedzić Muzeum Kolejnictwa.
O Jaworzynie Śląskiej mówi się, że została poczęta w pary. Powstała w szczerym polu w miejscu przechodzenia linii kolejowej Wrocław-Świdnica-Świebodzice. Jaworzyna była największym węzłem kolejowym na Śląsku, pierwszą stacją węzłową oraz pierwszą na Śląsku, z której pociągi odchodziły w cztery strony świata.
Niemiecka nazwa osady brzmi „Königszelt” i oznacza „królewski namiot”. Nawiązuje do czasów wojny siedmioletniej oraz stacjonowania na tych ziemiach w 1761 r. wojsk pruskich i ich dowódcy – Fryderyka II Wielkiego. W mieście działa Muzeum Kolejnictwa zdysponujące obrotnicą oraz parowozownią wachlarzową, w której mozna zobaczyć takie unikaty jak parowóz TKh2-12 z 1890 roku czy polski parowóz Pt31-49. Warto wspomnieć, że w sąsiedniej wsi Piotrowice Świdnickie znajduje renesansowy dwór na wodzie, w którym znajduje najmłodsze w regionie muzeum udostępnione w 2023 r. Jest to Muzeum Techniki Rolniczej.
W Świdnicy oprócz pięknie oświetlonego w nocy rynku można zwiedzić bardzo cenny ewangelicki Kościół Ewangelicki (zabytek UNESCO; bliźniaczy kościół jest w Jaworze), katedrę św. Stanisława i Wacława z drugą co do wysokości w Polsce wieżą (103 m) oraz Muzeum Dawnego Kupiectwa, Muzeum Broni i Militariów. W Kościele Pokoju można wysłuchać z nagrania opowieści o historii tego wyjątkowego miejsca i kupić pamiątki. Najpopularniejszym, aczkolwiek kontrowersyjnym dawnych mieszkańców miasta był „Czerwony Baron” , czyli Manfred von Richthofen najsłynniejszy pilot I wojny światowej, latający na szkarłatnym trójpłatowym samolocie ,,Fokker Dr I”. Wygrał 80 starć powietrznych, zginął zestrzelony nad Francją. Alianci zorganizowali mu pogrzeb z najwyższymi honorami. Baron mieszkał przy ul.Sikorskiego. Na terenie gminy Świdnica znajdują się także liczne i stosunkowo łatwe trasy rowerowe, które prowadzą po okolicach miasta oraz np. w Masyw Ślęży, w Góry Sowie czy Góry Wałbrzyskie.
Znajduje się tu pałac rodziny von Moltke. Jednym z wybitnych przedstawicieli rodziny był hrabia Helmut James von Moltke (1907-45). Pałac był siedzibą pacyfistycznego, intelektualnego ruchu oporu „Krąg Krzyżowej” i opowiadał się przeciw narodowemu socjalizmowi A.Hitlera. „Krąg Krzyżowej” rozważał problemy reform społeczno-gospodarczych Niemiec po zakończeniu wojny. Hrabia będąc prawnikiem nie wstąpił do NSDAP oraz pomagał Żydom i był aresztowany przez Gestapo, po czym trafił do obozu koncentracyjnego Ravensbrück w 1944. Po zamachu na Hitlera dokonanego przez Clausa von Stauffenberga w Wilczym Szańcu 20.07.1944r. ostatecznie oskarżono hrabiego o zdradę i skazano na śmierć mimo prośby o ułaskawienie jaką skierowała do H. Himmlera żona hrabiego Freya. W zamachu nie brał udziału i nie był jego pomysłodawcą, sądowi wystarczył fakt iż Motke znał Stauffenberga i się z nim kontaktował. Helmut James von Moltke został powieszony w więzieniu w Berlinie 23.01.1945r. Eumeniczną Mszę Pojednania, odprawiono w listopadzie 1989r w obecności premiera Polski T. Mazowieckiego i kanclerza Niemiec H. Kohla.
Nazwa miasta Dzierżoniów pochodzi od nazwiska księdza Jana Dzierżona, światowej sławy autorytetu w dziedzinie pszczelarstwa. Był odkrywcą zjawiska dzieworództwa pszczół. Założył liczne pasieki i zajmował się pracą naukową, za co otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu w Monachium. Nie są znane okoliczności założenia miasta, ale wiadomo, że w XIII w. lokacji dokonał książę wrocławski Henryk III Biały. Już w XIV w. miało ono wiele przywilejów takich jak prawo mili, prawo handlu solą, prawo do bicia własnej monety, prawo warzenia piwa i inne. Stał dom wagi miejskiej , wzniesiono potężne mury obronne, działał samorząd. Głośno o mieście zrobiło się 27.07.1790 r., kiedy podpisano porozumienie znane jako „konwencja reichenbaska” (od niemieckiego miasta Reichenbach), która miała wpływ na zakończenie 8 wojny austriacko-pruskiej oraz 27.08.1813 r., kiedy doszło przy ul. Krasickiego 22 w Dzierżoniowie do tajnego spotkania koalicji i antynapoleońskiej, czyli przedstawicieli Prus, Austrii, Rosji i Anglii.
Historia miasta jest nierozerwalnie związana z przemysłem włókienniczym i rodziną Sadebecków, którzy wybudowali największą na Śląsku tkalnię bawełny i farbiarnię. Z Dzierżoniowa wywodził się też Richard Tamm, który od 1882 r. był zasłużonym prezesem Eulengebirgsverein, czyli Towarzystwa GórSowich istniejącego od 1882 r. Z jego inicjatywy wybudowano obecnie najłatwiej rozpoznawalny symbol Wielkiej Sowy – wieżę widokową, a także schronisko w Srebrnej Górze i Sokolcu.
Ochrona przyrody
Celem utworzenia parku była ochrona obiektów historycznych i krajobrazowych Masywu Ślęży. W parku występuje dwadzieścia pięć rzadkich gatunków roślin chronionych (np. lilia złotogłów, wawrzynek wilczełyko) i dziesięć roślin pod ochroną częściową np. pierwiosnka wyniosła, konwalia majowa. Drzewostan to las iglasty z dominacją świerczyn oraz borów sosnowych z modrzewiem. Przy nich można spotkać buki, dęby, jawory i brzozy.
W rezerwacie na Ślęży doliczono się około stu osiemdziesięciu gatunków roślin naczyniowych. Na uwagę zasługuje wspaniałe runo leśne z roślinami chronionymi całkowicie i częściowo takie jak kopytnik pospolity i marzanka wonna. Obecne są także rzadkie gatunki wątrobowców, mchów i porostów na skałach stojących po zachodniej stronie góry. Świat zwierzęcy to około siedemdziesięciu gatunków motyli (np. paź królowej),ptaki takie jak puchacz, orzechówka, kania ruda oraz ssaki reprezentowane przez łasice, gronostaje czy aż siedem gatunków nietoperzy. Las to drzewostan świerkowo-sosnowy z domieszką modrzewia. Wśród dorodnych drzew liściastych występują buki, jawory, dęby, jesiony, wiązy i brzozy. Najwyżej położonym jest cenny drzewostan bukowy. Innym walorem tego rezerwatu są obiekty historyczne i piękne krajobrazy.
Rezerwat na Raduni utworzony został ze względu na występowanie siedlisk świetlistej dąbrowy. Świetlista dąbrowa to rodzaj siedliska lasu rosnącego na, kwaśnych, brunatnych i suchych glebach. Dominuje w nich dąb bezszypułkowy z naturalną domieszką sosny. Charakterystyczne są murawy kserotermiczne tworzone przez rośliny ciepłolubne, sucholubne i bezwzględnie wymagające światła. Na Raduni występuje sto dziewięćdziesiąt trzy gatunki roślin naczyniowych oraz paprocie serpentynitowe.
Przykład żle prowadzonej ochrony przyrody. Poprzez zaniechanie koszenia łąk doprowadzono do sytuacji, w której drzewa wkroczyły na łąki zabierając światłolubnym gatunkom światło.
Jest to rezerwat florystyczny charakteryzujący się wielką różnorodnością i bogactwem gatunkowym, obejmujący dwieście trzydzieści siedem gatunków roślin naczyniowych. Na polanach, wśród lasów można spotkać typowo górską roślinę goryczkę wiosenną, goryczkę wąskolistną, goździka pysznego, okratka australijskiego (rzadki, niejadalny grzyb saprofityczny, to znaczy czerpiący energię do życia z martwej materii organicznej) lub kosaćca syberyjskiego. Faunę reprezentują owady, pajęczaki, płazy takie jak traszka górska, ptaki (np. świstunka), ssaki np. ryjówka malutka oraz nietoperze nocek duży i gacek brunatny.
Zespół ten chroni ciekawy zespól skałek gabrowych.
Rezerwat chroni osadę składającą się cmentarza kurhanowego i grodziska.
Rezerwat znajduje się w Muszkowicach nieopodal Ząbkowic Śląskich. Celem utworzenia tego rezerwatu było zachowanie naturalnego lasu bukowego. Znajdują się w nim górskie rośliny chronione np. śnieżyca wiosenna, śnieżyczka przebiśnieg oraz kokoryczka. Można także spotkać kokorycz pustą, której występowanie wskazuje na żyzne gleby. W lasach łęgowych, czyli lasach liściastych rosnących w terenie podmokłym, wilgotnym można napotkać największe w Sudetach skupiska śnieżnicy wiosennej. Występują tu także rośliny rzadkie np. obrazki alpejskie, ułudka leśna, zdrojówka rutewkowata, miodunka plamista czy stokłosa gałęzista.
To nietypowy rezerwat utworzony w celu ochrony owadów kserotermicznych (ciepło i sucho lubnych). Mieści się on w starym kamieniołomie na Górze Wapiennej.