

Kotlina Jeleniogórska, zajmująca powiechchnię ok. 270km2 jest jedną z największych kotlin sudeckich. Leżą w niej miasto i gmina Jelenia Góra, gminny Jeżów Sudecki, Janowice Wielkie, Mysłakowice, Stara Kamienica i Podgórzyn. Stolicą tego regionu jest Jelenia Góra. Kiedy się znajdziemy pod Karkonoszami, nasz wzrok przykuwa wielka sylweta Śnieżki. Niższe wzgórza wyrastające przed wałem Karkonoszy to Pogórze Karkonoszy, a najniższe ze wzgórz to Grabowiec (784 m), Grzybowiec (751 m), Skiba (740 m) i Chojnik (627 m). Pod wzgórzami rozłożyły się miejscowości wczasowe: Piechowice, Zachełmie, Sobieszów, Podgórzyn, Sosnówka, Miłków, Ściegny, Michałowice, Jagniątków, Borowice, Przesieka oraz malownicze wsie należące do Pogórza Karkonoszy i Karkonoskiego Padołu Śródgórskiego. Turyści śpieszący się do karkonoskich kurortów często po prostu przejeżdżają przez Kotlinę Jeleniogórską – a warto się tu zatrzymać. Kotlina Jeleniogórska była miejscem osiedlania się znamienitych rodów, nawet królewskich, domem wygnańców religijnych, istniało tutaj znakomite rzemiosło, np. koronkarstwo, i wspaniałe budownictwo ludowe. Znajduje się tu wiele pałaców, z których część jest przebudowana na luksusowe hotele i restauracje i dlatego często miejsce to nazywane jest Kotliną Pałaców i Ogrodów. Kotlina to żywa historia szybownictwa. Ostatnio przybyło tu wiele gospodarstw agroturystycznych. Kto planuje wycieczkę powinien kupić dokładne mapy turystyczne Sudetów Zachodnich. Przed zakupem należy sprawdzić, czy pokrywają teren opisany w przewodniku. W Jeleniej Górze warto wybrać się do Muzeum Karkonoskiego oraz do Teatru im. Norwida. Gmach Teatru Norwida jest przykładem secesji. Pracowali tu m.in. A. Hanuszkiewicz, K. Dejmek, W. Gołas, K. Lupa, I. Machowski, H. Machalica, F. Pieczka, M. Grabowski, H. Tomaszewski i K. Pankiewicz.
Proponujemy wycieczki samochodowe po Kotlinie Jeleniogórskiej. Rodziców z dziećmi zapraszamy na łatwe spacery np. na Wzgórze Krzywoustego z wieżą widokową w okolicach Jeleniej Góry i na przełom rzeki Bóbr oraz na Wzgórza Łomnickie. Najwyższe z nich to Grodna (506 m), Witosza (484m) i Krzyżowa Góra (443 m). Inną ciekawostką jest kilkuwierzchołkowe wzniesienie o nazwie Kopki z najwyższym szczytem Skalistą (451 m n.p.m.). To miejsce nazywało się kiedyś Die Arbuzzen – od przypominającego krajobraz włoskiego Parco Nazionale d’Abruzzo w Apeninach. Pogórze Karkonoszy jest doskonałym terenem dla uczących się chodzić po górach dzieci. Dzieci zainteresowane nauką, historią i chcące poznać miejscowe legendy warto jest zabrać na podziemną trasę turystyczną Time Gates – Bramy Czasu przy ul. Chełmońskiego 3 w Jeleniej Górze. Jeśli jedziemy samochodem, można go zostawić na którymś z parkingów otaczających stare miasto, np. od strony ul. Grodzkiej. Centrum Informacji Turystycznej znajduje się przy Placu Ratuszowym 6/7 w Jeleniej Górze a w Cieplicach-Zdroju przy pl. Piastowskim 36. Jeśli chcemy napić się kawy i zjeść coś słodkiego, warto wstąpić do cukierni Bristolka przy ul. 1 Maja. Miłosnicy przyrody nie powinni zapominać o Parku Krajobrazowym Doliny Bobru.
Z powstaniem Jeleniej Góry związanych jest aż pięć legend. Dwie mówią o wspaniałym upolowanym jeleniu, za którym zapędził się legendarny Bolesław. Ponoć na pamiątkę tego wydarzenia władca kazał założyć tu miasto. Jedna z legenda wspomina natomiast rycerza czeskiego Jelenika służącego Chrobremu, który miał doprowadzić króla pod Karkonosze. Królowi tak się spodobała okolica, że nakazał zbudowanie zamku oraz grodu i dał je rycerzowi. Według innej legendy, jeleń wskazał górnikom miejsce występowania rud srebra. Na jego cześć kopalnie nazwano „Jeleń” (jeleń – niem. Hirsch). Niemiecka nazwa Jeleniej Góry to Hirschberg. W języku niemieckim słowo Berg oznacza nie tylko górę, ale też kopalnię, ogólnie przyjęta wersja wskazuje BoIesława Krzywoustego jako fundatora miasta, co ma potwierdzać łacińska inskrypcja na ratuszu: Urbem Boleslaus Distortus MCVIII struxit – „Miasto w 1108 wybudował Bolesław Krzywousty”. W XIV w. książę Bolko I nadał miastu przywilej górniczy. Miasto rozwijało się bardzo szybko jako ośrodek tkactwa handlu tymi wyrobami. W okresie wojny trzydziestoletniej i wielkiego pożaru rozwój miasta ustał. Ponowne oźywienie gospodarcze Jelenia Góra przeżywała w XVIII w. W architekturze z tego okresu można zauważyć nowy typ kamienicy kupieckiej z podcieniami, oficynami, kramami i kantorami. W XIXw. nastąpił upadek tkactwa, ale rozwinęły się inne gałęzie gospodarki, takie jak przemysł papierniczy, optyczny, precyzyjny, drukarstwo, oraz turystyka. W okresie II wojny światowej Niemcy – przenieśli tu ważne strategicznie zakłady.
Legenda mówi, że myśliwi księcia Bolesława V Wysokiego znaleźli źródła około 1175 r., kiedy za rannym zwierzęciem zagonili się do lasu. Wiadomo, ze około 1248 r. książę Bolesław Rogatka przekazał Cieplice kanonikom regularnym, czyli augustianom. Kilkanaście lat potem syn Rogatki, książę lwówecki Bernard sprzedał Cieplice joannitom. Joannici odeszli około 1300 r. Potem Cieplice przechodziły z rąk do rąk, aż do 1381 r. Wtedy ziemie te kupił Gotsche II Schaff, założyciel rodu Schaffgotschów. W 1403 r. osiedliło się tu 5 cystersów, którzy rozpoczęli działalność leczniczą. Od XVII w. istniał też drugi, mniejszy zakład należący do Schaffgotschów oraz tzw. koński zdrój, w którym leczono zwierzęta. Cystersi byli w Cieplicach do 1810 r., a po pruskiej sekularyzacji zakonów na Śląsku urządzenia zdrojowe kupili Schaffgotschowie i tak pozostało do 1945 r. Po 1945 r. w Cieplicach osiedli ojcowie pijarzy, którzy przejęli opiekę nad kościołem św. Jana Chrzciciela. Pierwsze opisy lecznictwa pochodzą z XVI w. Z zapisków lekarza Hoffmanna z 1568 r. dowiadujemy się o dwóch kąpieliskach – drewnianym dla biedoty i kamiennym dla bogatych. Kąpiele trwały po 6 godzin dziennie. W 1687 r. do Cieplic przyjechała króIowa Marysieńka Sobieska. W XVIII w. pisano, że leczenie zaczyna się od 6 rano wypiciem 8-12 kieliszków, następnie brano kąpiel (w koszuli), a potem udawano się na spacer lub drzemkę. Cieplice były bardzo popularne wśród Polaków.
Pierwsze przewodniki po Cieplicach zawierające też informacje o atrakcjach Karkonoszy np. Śnieżce czy Budzie Hampla (dzisiaj „Strzecha Akademicka”). Autorami ich byli m.in. lekarze którzy zalecali pacjentom ruch. Kto nie mógł sam chodzić, był w góry noszony na „krześle drążkowym”, czyli lektyce. Można przyjąć, że turystyka w Karkonoszach w ogóle sudecka ma swoje poczatki w uzdrowiskach.
Najciekawszymi zabytkami Cieplic są pałac Schaffgotsochów, neoromański kościół ewangelicki MB Nieustającej Pomocy oraz kościół katolicki św. Jana Chrzciciela z zabudowaniami klasztornymi cystersów. Pałac Schaffgotschów obecnie jest siedzibą filii Politechniki Wrocławskiej budowany został w latach 1784-1788. Kościół katolicki św. Jana Chrzciciela wzniesiono w latach 1712-1714. We wnętrzu znajduje się obraz Michaela Willmanna oraz płyty nagrobne. Jest tam także czworoboczna dzwonnica i rycerskie płyty nagrobne. Przy ul. Kościelnej stoi Długi Dom, najstarszy w mieście budynek zdrojowy. Został wybudowany w latach 1689 -1693, a potem wykupiony przez Schaffgotschów. Restaurację przeszedł w 1965 r. Na spacery idealne są parki: Zdrojowy i Norweski. W Parku Norweskim znajduje się Pawilon Norweski gdzie obecnie mieści się restauracja w kiedys mieściła się dziedziba MuzeumPrzyrodniczego. Z Cieplic można szybko dostać się do Sobieszowa i Jagniątkowa.
Cel wycieczek z Jeleniej Góry, Podgórzyna, Przesieki lub Jagniątkowa. Dojazd autobusami
Sobieszów jest częścią Jeleniej Góry. Można wybrać to miejsce za cel wycieczki, jeśli chcemy np. wejść na Chojnik lub zobaczyć Centrum Przyrodniczo Edukacyjne Karkonoskiego Parku Narodowego. Samochody można zostawić na jednym z kilku parkingów. Sobieszów to wieś założona w XIII w. przez joannitów, która w XIV w. znalazła się w rękach rodziny Schaffgotschów. Najcenniejszymi zabytkami Sobieszowa są kościół św. Marcina i zespół pałacowy. Jednak najczęściej najczęściej odwiedzanym obiektem jest zamek Chojnik. Góra Chojnik (627 m n.p.m.) znajduje się w Karkonoskim Parku Narodowym, w okolicy Jeleniej Góry-Sobieszowa. W 1953 r. założono na tym terenie rezerwat. Ścisłą ochroną objęto unikatowe drzewostany, formy skalne, np. Urwisko nad Piekielną Doliną i bloki skalne.
Zamek Chojnik
Zamek został wybudowany przez księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II latach 1353-1364 jako element systemu obronnego granicy. Pozostałę zamki można zwiedzać, wędrując zielonym Szlakiem Zamków Piastowskich. Zamek powstał na planie prostokąta z wieżą po wschodniej stronie. Na przeciw stał dom o trzech kondygnacjach. W XIV w. stał się własnością Schaffgotschów, którzy znacznie go rozbudowali. Dodano dziedziniec, wieżę więzienną, pręgierz, a w XVI w. jeszcze jedną basteję. W 1675 r. zamek spalił się od uderzenia pioruna . To spowodowało, że rodzina Schaffgotschów przeniosła się najpierw do Sobieszowa, a potem do Cieplic. Jeśli jednak turysta spotka zjawę na koniu lub zjawę kobiety, niech przypomni sobie legendę o Kunegundzie.
Staniszów powinni odwiedzić miłośnicy ziołowych nalewek. Wśród dziesięciu najpopularniejszych likierów ziołowych w Niemczech, w licznych sklepach internetowych można znaleźć 32% likier ziołowy o nazwie „Echt Stonsdorfer Bitter”. Jest produkowany przez znaną firmę Berentzen Gruppe A. G. Ten likier ziołowy został stworzony w Staniszowie (dawna niemiecka nazwa – Stonsdorf) , a nazwę „Echt Stonsdorfer Bitter” można przetłumaczyć jako „Prawidziwy Staniszowski”.
W 1801 r. do Staniszowa przyjełachał gorzelnik i piwowar Chrystian Gottlieb Koerner, który w książęcym browarze warzył dobre i cenione piwo. W 1810 r. Koerner opracował swój likier ziołowy według starej, tajemnej receptury karkonoskich laborantów. Z upływem czasu stał się on obowiązkowym napojem dla wszystkich turystów i kuracjuszy. Browar nie nadążał z produkcją. Syn Chrystiana Gottlieba, Wilhelm przejął firmę od ojca w 1850 r. W okolicach dzisiejszej ul. Wolności w Cieplicach kupił ziemię i wybudował fabrykę, która znakomicie prosperowała. Firmę przejął syn Wilhelma Koernera, też Wilhelm. Wilhelm młodszy zawiązał spółkę, a po śmierci partnera firma w 1900 r. przeszła w ręce Otto Stabrina. Nowy właściciel przebudował zakład, otworzył sklep i zawarł porozumienie z restauratorem Kambachem, który podawał likiery odwiedzającym go gościom. Stabrin inwestował w zakład olbrzymie pieniądze i sprowadzał nowoczesne urządzenia. Zakład działał doskonale do 1945 r. kiedy przyszła tu Armia Czerwona. „Czerwonoarmiejcy” wypili wszystkie zapasy i zniszczyli zakład. Nowy właściciel, czyli Państwowy Monopol Spirytusovvy, nawet nie był w stanie utrzymać Wytwórni Wódek Gantunkowych. Firma została zamknięta. Niemieccy właściciele musieli opuścić majątek rodzinny. Po długich poszukiwaniach, w 1957 r. w miejscowości Harksheide, położonej w kraju związkowym Schleswig-Holstein u bram Hamburga, założyli nową firmę. Nastąpiło to przed jubileuszem 150-lecia rodu. Najważniejszym kapitałem początkowym była tajemna receptura likieru „Echt Stonsdorfer”. Likier „Stonsdorfer” jest produkowany z ziół i owoców, z dodatkiem czarnych borówek oraz przypraw. Ma słodko-gorzki, lekko owocowy, cierpki smak. Słowo,,Stonsdorfer” zostało nazwą gatunku likieru. Jednak tylko likier produkowany w miejscowości Harksheide może się nazywać „Echt Stonsdorfer”.
Atrakcją Staniszowa jest także pałac rodziny von Reuss, w którym obecnie jest hotel z ogólnie dostępną restauracją (www.palacstaniszow.pl). Warto też wybrać się na górkę Grodna, by zobaczyć ruiny zamku księcia Henryka. W 1806 r właściciel tego terenu Heinrich LXII von Reuss, kazał wybudować pseudogotycką basztę. A to wszystko z zazdrości… Książe von Reuss nie bardzo lubił Schaffgotchów i z nimi konkurował. Zazdrościł im zamku Chojnik, a nie posiadając własnego zamku, kazał sobie wybudować ruinę. W czasach romantyzmu panowała moda na wznoszenie tego typu konstrukcji, które pełniły tez rolę wież widokowych.
Odwiedzając Staniszów, warto udać się nową ścieżką dydaktyczną na spacer na Witoszę (484 m n.p.m.). Osobliwością są ciekawe skałki obrazujące skutki procesów wietrzenia, np.Pustelnia, Ucho lgielne, Skalna Uliczka, Skalna Komora. W czasie wojny trzydziestoletniej mieszkał tu pustelnik, którego przepowiednie jeszcze w XIX w. były nagłaśniane w legendach i ludowych opowieściach.
Miasto na granlcy Karkonoszy, Gór Izerskich i Kotliny Jeleniogórskiej. Powstało w XIIIw. Stanowiło własność joanitów, a od XIV w. Schaffgotschów. Jego mieszkańcy utrzymywali się z wyrębu lasu na potrzeby hut szkła oraz płóciennictwa. W XIX w. Piechowice stały się też znane z produkcji papieru w zakładach Bergerów. W 1882 r. powstała tu huta szkła Fritza Hackerta, który po okresie pracy dla słynnej huty „Józefina” w Szklar Porębie założył własną hutę. Znakomitym twórcą form szklarskich i zdobnikiem. Jego wyroby były znane w całych Niemczech.
Mało kto także pamięta o pastorze Johannie T. Volkmarze, mieszkańcu Piechowic. W 1760 r. pastor odbył pierwszą opisaną wycieczkę głównym grzbietem Karkonoszy, której opis opublikował. W latach 1770-1775 odbywał kolejne wycieczki po zachodnich Karkonoszach, a swoje obserwacje zapisywał i publikował. Notatki przyczyniły się również do popularyzacji turystyki. Z Piechowic można pójść na spacer w kierunku Wodospadu Szklarki, Grzybowca lub w Góry Izerskie , do Górzyńca, na Wysoki Kamień. Osoby jadące z daleka z kierunku Jelenia Góra- Szklarska Poręba mogą zatrzymać się na zwiedzanie Huty Szkła Kryształowego „Julia” o wpaść do miejscowej kawiarni Kryształowej.
Wieś letniskowa, dobry punkt wypadowy na Chojnik. Zimą trzeba mieć łańcuchy. Ta mała wieś jest doskonałym miejscem do odpoczynku i pracy twórczej. Wieś założyli czescy protestanci w XVII w. Tu w willi „Pan Twardowski” w latach 1947 -1953 mieszkał i tworzył znany polski komporytor Ludomir Różycki. L.Różcycki (1884 -1953) to twórca narodowej muzyki baletowej, autor muzyki symfonicznej, koncertów i wielu innych utworów. Jest kompozytorem muzyki do baletu „Pan Twardowski” , „Apollo i dziewczyna”, „Casanova” i „Bolesław Śmiały”, Beatrix Cenci”, „Eros i Psyche”, pieśni do słów np. Asnyka i Tetmajera. Zajmował się także rekonstrukcją spalonych w czasie wojny partytur swoich dzieł oraz pedagogiką. Był założycielem i pierwszym prezesem Polskiego Związku Kompozytorów.
Jest siedzibą władz gminnych i dośc nietypowo podzieloną wsią. Górna część zalicza się do Pogórza Karkonoszy, a dolna do Kotliny Jeleniogórskiej. Ppierwsze informacje o wsi pochodzą z XIV w. W XVII stuleniu istniała tu ludwisarnia, w której wykonywano lufy armatnie, lufy muszkietów i dzwony. Wyroby były eksportowane np. do Hiszpanii. Już w XVII w. stanęła tu papiernia, a w XIX w. szlifiernia kamieni szlachetnych. W 1913 r. Podgórzyn dostał połączenie tramwajowe z Jelenią Górą. Tramwaj można zobaczyć w Górnym Podgórzynie. Osoby lubiące dania rybne powinny odwiedzić restauracje położone nad Stawami Podgórzyńskimi.
Wieś z ciekawą zabudową i licznymi chałupami, które wybudowali uchodźcy z Tyrolu. W domu nr 37 znajduje się gospodarstwo „Ananda Marga” produkujące żywność ekologiczną. Prowadzi je hinduski lekarz i jogin Dada Vanditanada. Goście mogą brać udział w zajęciach z jogi albo medytacji. Można tu przyjechać bezpłatnie na kilka dni, ale trzeba codziennie co najmniej trzy godziny pracować na polu, przy obejściu lub zwierzętach. Posiłki są typowo hinduskie i wegetariańskie.
We wsi Sosnówka można wyróżnić dwie części – górną wypoczynkową i dolną rolniczą. Dolna Sosnówka to jeszcze Kotlina Jeleniogórska. Górna to już Pogórze Karkonoszy. We wsi zachowały się ciekawe chałupy np. 200-letnia chałupa przy drodze z Podgórzyna. Wieś leży przy jednej z najstarszych w tej części Sudetów dróg na czeską stronę Karkonoszy. W XIX w. Sosnówka była znana z produkcji adamaszku. W 1785 r. działał tu jako przewodnik polski szlachcic Jerzy Suchodolski. Warto wspomnieć, ze w XIX w. polskimi przewodnikami na tych terenach byli mieszkańcy Sosnówki: Walenty Grzała i Jan Gruszczyński.
We wsi są także dwa kościoły – poewangelicki (MB Ostrobramskiej) i katolicki św. Marcina). W kościele św. Marcina zachowały się liczne epitafia i nagrobki barokowe, zaś w kościele Matki Boskiej Ostrobramskiej warto zobaczyć wnętrze z podwójnymi emporami. Wieś jest także znana ze zbiornika retencyjnego „Sosnówka”, który nie jest niestety udostępniony dla turystów.
Sosnówka podobnie jak Miłków i Karpacz , to punkt wypadowy na Grabowiec (784 m n.p.m.) do kaplicy św.Anny przy Dobrym Źródle. Prowadzi tam szlak czerwony. Wzgórze Grabowca jest znane z doskonałych widoków i szerokich panoram Karkonoszy, Gór lzerskich i Kotliny Jeleniogórskiej. Jest to łatwa wycieczka, znakomita dla rodzin z dziećmi. Kaplica św. Anny stoi na zachodnim zboczu Grabowca. Źródło znane już było prawdopodobnie w czasach pogańskich. Pierwsza kaplica stała tu już w XIII w., a obecna pochodzi z lat 1718-1719. Jest to eliptyczna budowla z wyposażeniem barokowym. Ciekawostką jest ołtarz św. Wawrzyńca. Pochodzi on z kaplicy św. Wawrzyńca na Śnieżce i został tu przeniesiony, kiedy kaplica na Śnieżce została przerobiona na schronisko. Źródło św. Anny jest słabo zmineralizowane i lekko radoczynne. Pierwotnie tryskało w pobliżu ołtarza, ale w kościele niszczało wyposażenie i nic na to nie pomagało. Teraz wiadomo, że te szkody czynił radon zawarty w wodzie. Dlatego strumień wyprowadzono poza kościół. Legenda głosi, że kto szuka szczęśliwej miłości, musi nabrać wody w usta i nie połykając jej siedem razy obejść źródło.
Miłków jest dobrym punktem wypadowym na Grabowiec i do kaplicy św. Anny. Wieś powstała w XIII w. W XVIII w. w Miłkowie istniał dość silny ośrodek medycyny ludowej, podobnie jak w Karpaczu. Laboranci, czyli zielarze produkujący naturalne leki, byli ludźmi zamożnymi o czym świadczą bogate nagrobki. Milków był także znanym ośrodkiem przemysłu papierniczego. Najcenniejszym zabytkiem we wsi jest kościół św. Jadwigi z cennymi portalami gotyckim i renesansowym. Na prawo od bramy stoi ośmiokątny pręgierz, a w ścianę muru cmentarnego są wmurowane trzy krzyże pokutne z mieczem, stopą w zbroi i kuszą. W Miłkowie znajduje się pałac, w którym są hotel i restauracja.
Wieś w gminie Mysłakowice, niedaleko Karpacza i Mysłakowic; na trasie do Kowar
We wsi mieści się siedziba Leśnego Bank Genów wybudowanego w latach 1994-1995. Jego zadaniem jest ochrona, badanie, gromadzenie i przechowywanie materiału i genetycznego (nasion). Są tutaj prowadzone prace mające na celu odbudowę prawidłowych ekosystemów, np. w Karkonoskim Parku Narodowym. Działa tu Laboratorium Stacji Oceny Nasion, które ocenia np. żywotność oraz wydajność nasion z szyszek, co pozwala oszacować, ile nasion z 1 kg materiału jest zdolnych do kiełkowania. Bank prowadzi również edukację przyrodniczą.
Z tej wsi letniskowej można robić wspaniałe spacery do wodoospadu Podgórnej, skałki Chybotek, Doliny Czerwienia, na Przełęcz Karkonoską do schroniska „Odrodzenie”. Przesieka była od XVII w. osadą drwali karczujących lasy, leśników i pasterzy. W XIX w. nastąpił gwałtowny rozwój turystyki, stała się letniskiem. Po wojnie wieś nazwano Matejkowicami, ponieważ znaleziono tu dzieła Jana Matejki, zrabowane przez Niemców. Obecna nazwa funkcjonuje od 1950 r.
To doskonały punkt wypadowy na wycieczki w Karkonosze i Pogórze Karkonoskie. Pierwsze wzmianki o Borowicach pochodzą ze średniowiecza. W 1412 r. nastąpiło tu potężne oberwanie chmury, w wyniku którego część mieszkańców przeniosła się na teren dzisiejszego Miłkowa, Sosnówki i Karpacza Płóczek, które dały początek Karpaczowi. Obecna osada powstała w 7644 r. dzięki czeskiemu protestantowi pochodzenia szwajcarskiego, Martinowi Marksteinowi.Była to typowo rolnicza osada, gdzie do dziś zachowały się chaty zrębowo-przysłupowe i kamienne murki odgradzające miedze.W czasie wojny w Borowicach mieszkali jeńcy wojenni – Polacy, Rosjanie i Francuzi, którzy pracowali przy budowie drogi na Przełęcz Karkonoską. Większość z nich zamordowano lub zmarła przy pracy. Pochowani są na miejscowym cmentarzu, co upamiętnia tablica. Warto odwiedzić też rejon doliny Myi z jej urokliwymi kaskadami oraz licznymi skałkami. Z Borowic prowadzą dość łatwe szlaki turystyczne, np. zielony szlak do Wodospadu Podgórnej, żółty na Pielgrzymy w Karkonoszach lub do Jagniątkowa. Jeszcze do 2022 odbywał się tu festiwal piossenki turystycznej „Gitarą i Piórem”.
Ozdobą Mysłakowic są chaty tyrolskie. W 1837 r. do Mysłakowic przyjechali osadnicy z Zillertall w Tyrolu. Osiedle 67 siedmiu domów tyrolskich powstało w latach 1840-1860. Są to oryginalne piętrowe domy tyrolskie nakryte wysokim dachem. Osiedliło się tu 416 protestantów. Przyjechali pod opieką Erdmanna J. Fleidla, który objął stanowisko wójta. Wioska tyrolska do 1945 r. nazywała się Erdmannsdorf. Osiedlenie wywołało sprzeciw ludności miejscowej m.in. z powodu braku miejsc w szkole. Wówczas król pruski wypłacił nauczycielom odszkodowanie za nauczanie dodatkowych uczniów. Prawdopodobnie sprowadzenie ich było elementem tworzenia tutejszego kolorytu kulturowego i krajobrazu, a nie -jak sądzono – skutkiem emigracji religijnej czy politycznej. Wkrótce przyjeździe osadników w Mysłakowicach powstała mechaniczna przędzalnia lnu, a miasto zaczęło się szybko rozwijać.
Kolejną osobą, o której warto pamiętać jest Theodor Donat (1844-1890), nauczyciel i księgowy, założyciel istniejącego do dzisiaj w Niemczech Riesengebirgsverein – RGV, czyli Towarzystwa Karkonoskiego. Towarzystwo powstało w 1880r., a Donat został jego prezesem. Celem RGV było m.in. budowanie sieci szlaków turystycznych i schronisk, zagospodarowanie terenu, działalność wydawnicza i wychowawcza młodzieży oraz ochrona środowiska. W 1893 r. członkowi RGV postawili zmarłemu w 1890 r. T. Donatowi pomnik z kamieni przywiezionych z różnych górskich pasm. Pomnik stał dawniej nad Wielkim Kotłem w Karkonoszach, obecnie niestety już nie istnieje.
Wieś na pograniczu Kotliny Jeleniogórskiej i Karkonoszy, blisko Karpacza. Pierwsze wzmianki o Ściegnach pochodzą z XIV w. Najwybitniejszym mieszkańcem wsi był Wacław Koler, syn węglarza, a potem profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego znawca greki, pierwszy hebraista UJ. (przełom XV i XVI w.). Znajduje się tu miasteczko rodem z westernu, gdzie można zjeść, posłuchać muzyki country i zobaczyć rodeo. Miłośnicy karawaningu, spania pod namiotem, spania w domkach drewnianych i ekologicznej wegańskiej, bezglutenowej kuchni powinni zajechać na Camp66.
Do Jeżowa Sudeckiego, położonego u styku Kotliny Jeleniogórskiej i Gór Kaczawskich, warto wstąpić choćby z powodu ciekawego drewnianego budownictwa (np. Dom Gwarków). Wszyscy, którzy interesują się sportami lotniczymi, powinni pojechać na dawną Górę Szubieniczną, która teraz nazywa się Szybowcową. Już w 1824 r. szkoła szybownictwa, druga w Niemczech. W 1928 r. rozpoczęła działalność fabryka szybowców E. Schneidera skąd pochodził sławny „Grunau Baby”. Szkoła przyciągała uczniów z całego kraju, a jedną z nich, a jedną z nich była słynna pilotka niemiecka Hanna Reitsch. Autorka awaryjnego lądowania szybowcem na Równi pod Śniezką biła rekordy w lotnictwie i szybownictwie, akrobatyce lotniczej, pracowała jako kaskader filmowy, pilot oblatywacz helikopterów, odrzutowców, „latających bomb” i „samolotów-pocisków” V1. Po wojnie Hanna Reitsch prowadziła szkołę szybowcową w Ghanie. Warunki pogodowe oraz ukształtowanie terenu umożliwiają szybownikom odbywanie lotów wysokościowych na karkonoskiej fali. W lotach na fali piloci z Jeleniej Góry są jednymi z najlepszych na świecie.
W Jeleniej Górze zachowały się fragmenty murów obronnych oraz baszty Wojanowska, Grodzka i Zamkowa. Miasto było otoczone podwójnymi murami (wyższy 8 m wysokości i 2 m szerokości) oraz fosą o szerokości 12 m. Rynek Ratusz i fontanna Neptuna. Większość kamieniczek pochodzi z XVII-XVIII w. i są ustawione szczytami do placu. Niestety, po wojnie długo nie były remontowane i popadły w ruinę. Zostały odrestaurowane dopiero w latach 50. i 60. XX w. Nazwy pierzei rynku świadczą o zajęciach dawnych mieszkańców i i tak: pierzeja południowo-zachodnia nazywała się Podcieniami Sukienników (kamieniczki 1-10), kamieniczki od 11 do 18 to Podcienia Kuśnierzy, kamieniczki 19-29 Podcienia Przędzarzy, kamieniczki 30-38 Podcienia Maślane, kamieniczki 39-46 to Podcienia Pończoszników i Białoskórników, zaś kamieniczki 47 -56 to Podcienia Zbożowe.
Ratusz wybudowany został w latach 1744-1749 przez architekta Ch. G. Hademanna. Jest to prostokątny budynek trzypiętrowy z łamanym dachem. Ratusz jest połączony z budynkiem nazywanym Siedem Domów. To były ławy chlebowe, jatki mięsne, waga miejska, apteka, kuchnia, magazyny żywności oraz ważne urzędy. Fontanna pochodzi z 1727 r. Neptun symbolizował związek miasta z morzem, handlem morskim i miastami hanzeatyckimi. Kościół św. św. Erazma i Pankracego (ul. Boczna). Nie wiadomo dokładnie, kiedy powstał jego drewniany poprzednik, ale wiemy o pożarze kościoła w 1303 r. i odbudowach w XIV, XV, XVI w. oraz kilku remontach i restauracjach w XX w. Jest to kościół o układzie bazylikowym (nawa główna jest wyższa od naw bocznych), ze sklepieniem sieciowym w nawie głównej i prezbiterium oraz krzyżowo-żebrowym w nawach bocznych. Kościół ma dwie kaplice – barokową i późnogotycką. Najcenniejsze są elementem wystroju jest barokowy ołtarz z XVIII w., autorstwa norweskiego rzeźbiarza, Thomasa Weisfeldta, ambona z 1591 r. i stalle z rzeźbionymi zapleckami z 1565 r. Obraz w ołtarzu to scena Przemienienia Pańskiego na górze Tabor. Brama Wojanowska i kościół św. Anny (ul. M. Konopnickiej). Kościół św. Anny powstał w 1514 r. w wyniku połączenia XV-wiecznej baszty i XVI-wiecznej bramnej bastei dobudowanej do Bramy Wojanowskiej. Basteja strzegła mostu zwodzonego. Obecny kształt nadał kościołowi architekt Caspar Jentsch, który zmienił zupełnie wygląd połączonych budowli. Dodał okna, sygnaturkę, portal z chronostychem (data), a całość utrzymał w stylu barokowym. W 1755 r. zburzono most zwodzony, starą Bramę Wojanowską i zasypano fosę. Obecna brama pochodzi z lat 1759-1763 i ma trzy przejścia: środkowe było dla ruchu kołowego, boczne dla pieszych.
Cerkiew św. Apostolów Piotra i Pawła. Ten mały barokowy kościół z XV w. był zawsze kościołem katolickim, nawet w czasach, kiedy prawie cała ludność Jeleniej Góry była ewangelicka. Jest przykładem połączenia stylu barokowego z wystrojem nawiązującym do stylu bizantyjskiego.W czasie wojny trzydziestoletniej, w wielkim pożarze miasta w 1634 kościółek został spalony. Architekt Caspar Jentsch przystąpił do odbudowy w stylu barokowym, którą zakończył w 1737 r. Kościółek służył katolikom do 1925 r. Jednak katolików w tamtym czasie było niewielu i w końcu postanowiono oddać kościółek miastu, a jego wyposażenie zostało wywiezione do innych obiektów. W 1947 r. w Jeleniej Górze powstała parafia prawosławna, a w 1948 r. przekazano jej ten kościół. W 1953 r. zaczęły się prace adaptacyjne na potrzeby cerkwi. Wnętrze ma 9 m szerokości i 15 m szerokości. Ściany są ozdobione freskami autorstwa Adama Stalony-Dobrzańskiego i Jerzego Nowosielskiego. Centralną jest Chrystus Pantokrator w otoczeniu świętych. Ikonostas, carskie wrota i ikony są przywiezione z lubelskich cerkwi. Według kanonu, po prawej stronie carskich wrót jest ikona Zbawiciela, a po lewej ikona Bogurodzicy.
Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego to jeden z sześciu Kościołów Łaski. Został wybudowany w latach 1709-1718 przez architekta Carla M. Frantza z Rewla (Tallin) na wzór kościoła św Katarzyny w Sztokholmie. To budowla na planie krzyża greckiego z wieżą umieszczoną centralnie. W środku znajdują się typowe dla protestanckiego budownictwa empory. Kolebkowe sklepienia zdobią malowidła Franza Hoffmanna (uczeń M. Willmanna) oraz Feliksa A. Schefflera. Prospekt organowy i ołtarz są dziełem Johanna G. Mentzla. Po II wojnie światowej kościół został świątynią katolicką i był pod opieką wojska. Kościół jest otoczony cmentarzem z płytami nagrobnymi bogatych mieszczan. Na jednej z nich widać postać osoby duchownej mówiącej kazanie z ambony. To pastor Gottlob Adolph. Pewnego burzowego dnia w 1745 r. pastor miał wygłosić kazanie w swoim kościele, niestety nie zdążył. Na metalowym pręcie utrzymującym baldachim nad amboną pojawił się piorun kulisty. Wpadł do ambony, śmiertelnie raniąc pastora.
Teren chroniony w parku Krajobrazowym Doliny Bobru leży na obszarze trzech jednostek: Pogórza Izerskiego, Gór Kaczawskich i Kotliny Jeleniogórskiej. Bóbr tworzy tu przepiękne przełomy, a rzeka wcina się w skaliste zbocza na kilkadziesiąt metrów. Jednym z najbardziej znanych przełomów Bobru jest Bobrowy Jar, popularny w okresie romantyzmu. Nad Jeziorem Modrym znajduje się schronisko „Perła Zachodu”. Na uregulowanym Bobrze powstało kilka zbiorników retencyjnych, które obecnie tworzą jeziora: Modre, Wrzeszczyńskie i Pilchowickie. Najcenniejszą budowlą na terenie PKDB jest wieża rycerska w Siedlęcinie. Jest to przykład architektury świeckiej z epoki wczesnego gotyku z czasów kiedy zwykłym feudałom nie wolno było budować zamków. Takich wież jest w Sudetach kilka, ale tylko ta ma zachowane malowidła ścienne o tematyce świeckiej wykonane techniką al secco (na suchym tynku, barwnikami roślinnymi). Freski te są bardzo cenne, ponieważ jako jedyne w Polsce przedstawiają legendę arturiańską o sir Lancelocie z Jeziora, czyli jednym z rycerzy okrągłego Stołu króla Artura z Camelot.W parku występuje wiele przykładów roślin chronionych częściowo lub ściśle. Są tutaj m.in.. goryczki orzęsione i krzyżowe, orliki pospolite, naparstnice purpurowe, bluszcz pospolity i unika irga czarna. Przedstawiciele fauny to sarny, jelenie, ryjówki, nornice, lisy, kuny i wiele innych. Do tutejszej fauny należą m.in. bociany, łabędzie, rybitwy, myszołowy i bażanty. W wodach rzeki pojawiły się lipienie i pstrągi co świadczy o poprawiającym się stanie wód.
Rezerwat „Góra Zamkowa” to rezerwat leśno-florystyczny. Góra Zamkowa wznosi się tuż koło Wlenia, który leży w granicach parku. Ma ona bardzo interesującą budowę geologiczną. Pod szczytem występują odsłonięcia law puklistych. W lasach rosną rzadkie rośliny chronione, takie jak lilia złotogłów, pierwiosnka lekarska, konwalia, kalina koralowa, oman, przenęt, fiołek i kokoryczka. Do atrakcji rezerwatu należy też zamek na Górze Zamkowej i zespół pałacowo-parkowy we Wleńskim Gródku. Turyści mogą odwiedzić Zamek Wleń (Lenno)
W północną ścianę Cerkwi św. Apostolów Piotra i Pawła są wmurowane dwa krzyże pokutne. To relikt średniowiecznego prawa stosowanego od Xlll do XVI w. Na jednym z krzyży jest widoczny rzadki ryt – kusza i miecz. Drugi jest ułamany i niewyraźny. Podobne krzyże, zwykle wykute z jednego kawałka kamienia, są bardzo często spotykane na Dolnym Śląsku. Krzyże pokutne były zazwyczaj stawiane w miejscach popełniania zbrodni przez sprawcę jako pokuta. W ramach umowy pokutnej pomiędzy rodziną a sprawcą musiał on wykuć krzyż z przedstawieniem narzędzia zbrodni i ustawić go w miejscu przestępstwa. Dodatkowo musiał zapłacić za proces sądowy, a jego wysokość czasem była przeliczana na wartość piwa wypitego przez sędziego, łożyć na utrzymanie rodziny ofiary, edukację dzieci, niekiedy ożenić się z wdową, zamówić msze (np. trzydzieści gregorianek), kupić świece, ufundować lub samemu odbyć pielgrzymkę do świętego miejsca, zapłacić główszczyznę (opłata za głowę zabitego) oraz opłacić oczyszczające kąpiele i jedzenie dla lokalnej biedoty. Rodzina ofiary wyrzekała się zemsty. Ustawienie krzyża oznaczało też pojednanie. Takie prawo obwiązywało do XVI w., kiedy to cesarz Karol V wprowadził nowe prawo karne – Constitutio Criminalis Carolina.
Po religijnej wojnie trzydziestoletniej pomiędzy obozami krajów katolickich i protestanckich, przegranej przez tych ostatnich, na Śląsku zaczął się bardzo intensywny proces kontrreformacji, czyli przywrócenia katolicyzmu. Na Śląsku sytuacja była jednak bardzo nietypowa: większość obywateli stanowili ewangelicy, ale władzę sprawowali katoliccy Habsburgowie. Zgodnie z zasadą Cuius regio, eius religio („Czyja władza, tego religia”), protestanckie kościoły przejęli katolicy, pozbawiając protestanów kultu religijnego. Na mocy pokoju westfalskiego z 1648 r. opiekunowie śląskich protestantów, czyli Szwedzi, wymogli na katolickim cesarzu pozwolenie na budowę w trzech niezależnych księstwach Kościołów Pokoju. Stanęły w Głogowie, Świdnicy i Jaworze. Do dzisiaj zachowały się dwa: w Świdnicy i Jaworze. W 1707 r. konwencja z Altranstadt zawarta pomiędzy wojowniczym szwedzkim królem Karolem XII i cesarzem Józefem I przywróciła wolność wyznawania religii protestantom i zezwoliła na wybudowanie z łaski cesarskiej sześciu tzw. Kościołów Łaski. Stanęły one w: Jeleniej Górze (Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego), Kamiennej Górze, Miliczu, Żaganiu, Kożuchowie i Cieszynie.
W XIVw. na Chojniku mieszkała piękna księżniczka Kunegunda. O jej rękę starało się wieli rycerzy. Jednak dziewczyna i kazała rycerzom konno objechać mury, czego wielu z nich nie przeżyło. Czas mijał, dochodząca do trzydziestki księżniczka stawała się zgorzkniałą starą panną. Pewnego dnia na zamek przyjechał przystojny rycerz. Kunegunda zapałała uczuciem i zapragnęła natychmiast poślubić rycerza, zwolniła go nawet z wycieczki po murach. Rycerz jednak mury objechał i przeżył. Kunegunda była zachwycona, ale rycerz powiedział, że przyjechał tylko po to, aby księżniczkę upokorzyć i ukarać za śmierć swoich poprzedników. Załamana Kunegunda z żalu rzuciła się w przepaść. Od tego czasu pojawia się jako zjawa.
„Przewodnik przewodników”, ratownik GOPR, znawca Sudetów, twórca przewodnictwa turystycznego w Sudetach, członek PTTK Komisji Turystyki Górskiej, znakomity gawędziarz. Był autorem wielu polskich monografii sudeckich, opracowań krajoznawczych i przewodników turystycznych. Był kierownikiem schroniska „Szwajcarka” w Rudawach Janowickich i „Dom Śląski” w Karkonoszach. Założył Sudeckie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i był jego pierwszym prezesem. Zajmował się także znakowaniem szlaków (np. Szlak Zamków Piastowskich) oraz szkoleniem przewodników, dla których od lat pozostaje wzorem. W 1993 r. został zamordowany. Zbrodnia nie jest wyjaśniona do dziś.
Nowoczesne, multimedialne centrum edukacyjne KPN z salami warsztatowymi i placem zabaw dla dzieci.